Pierwszy raz to robie, wiec zaczne od razu, a ty staraj sie nadazyc. No. Wiec jestem Max. Mam czternascie lat. Mieszkam z rodzina, czyli z pieciorgiem dzieci, niespokrewnionych ze mna, ale to i tak moja rodzina. Jestesmy, powiedzmy, ze wyjatkowi. Nie odwalilo mi na wlasny temat, ale gwarantuje, ze nigdy, nigdy nie spotkaliscie kogos takiego, jak my. Cala szostka - ja, Kiel, Iggy, Kuks, Gazownik i Angela - zostalismy stworzeni przez tak pokreconych, chorych "naukowcow", ze sobie nie wyobrazacie. Stworzyli nas w ramach eksperymentu. Eksperymentu, w wyniku ktorego jestesmy ludzmi tylko w dziewiecdziesieciu osmiu procentach. Te dwa pozostale robia roznice, wierzcie mi.
Ta historia moglaby opowiadac o tobie - albo o twoich dzieciach. Jak nie dzis, to wkrotce. Wiec bardzo, bardzo prosze, potraktuj ja serio. Opowiadajac ja, ryzykuje wszystkim, co sie dla mnie liczy - ale musisz sie o tym dowiedziec.
Czytaj dalej - nie pozwol im sobie przerwac. Witaj w naszym koszmarze.